poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Sałatka z kopru włoskiego i pomarańczy


To ostatnia pora na koper włoski czyli fenkuł, warto więc wykorzystać okazję. Dwie duże bulwy kopru włoskiego po obcięciu zielonych "końcówek" przekroiłam na ćwiartki, usunęłam głąby i pokroiłam w dość cienkie paski. Zalałam sokiem świeżo wyciśniętym z dwóch pomarańczy – ponieważ miałam krwistoczerwone sycylijskie moro, więc koper finalnie zrobił się różowy. Dodałam 1 łyżeczkę sproszkowanego imbiru, 2-3 łyżki syropu klonowego lub 1/3 szklanki brązowego cukru, gotowałam na małym ogniu, aż koper zmiękł (ok. 45 min). Starłam skórkę z dwóch pomarańczy, miąższ obrałam z albedo i pokroiłam w fileciki, dodałam do kopru. Poddusiłam razem jeszcze ok. 15 minut, aż sok się znacznie zredukował. Na koniec dodałam posiekany pęczek kolendry (nie same listki, ale też łodyżki) i łyżeczkę soli, wymieszałam, schłodziłam. Wyłożyłam na baldaszki roszponki, posypałam listkami kolendry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz