niedziela, 14 grudnia 2014

Czas na kwas - wigilijny zakwas z buraków



Kto chce mieć prawdziwy barszcz na wigilię, już powinien nastawić zakwas. Barszcz na domowym zakwasie jest rubinowy, głęboki, intensywny, pachnący domem i dzieciństwem.


 
Zakwas kiszony bez startera – czyli kromeczki żytniego chleba – potrzebuje około tygodnia stania w ciepłym miejscu, by dojrzeć. Zakwas podpędzony chlebem powinien być gotów po 4 dniach.

Ja zawsze boję się, żeby nie był za mało wyrazisty, więc nastawiam nieco wcześniej. Zwykle w rezultacie mam spory zapas czasowy do wigilii, przerywam przerywam więc proces kiszenia, schładzając zakwas: zlewam go do butelek i chowam do lodówki.

Z przedświątecznego lenistwa przypominam przepis zeszłoroczny:


http://zachwycenia-blog.blogspot.com/2013/12/zakwas-na-barszcz-czerwony-wigilijny.html


2 komentarze:

  1. uwielbiam i robię co roku, w tym miałam problem ze znalezieniem bloga... a tu nie chodzi tylko o przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czas chyba reanimować Zachwycenia...

    OdpowiedzUsuń