Przyznam się,
choć ściągnę pewnie na siebie głosy potępienia. Mimo pełnej świadomości jego
niezwykłych właściwości, nie byłam dotąd w stanie przekonać się do jarmużu.
Zupełnie nie pasowały mi osławione jarmużowe chipsy, zaś surowy czy blanszowany
jarmuż w sałatkach nasuwał mi skojarzenie z niezbyt dobrze wyprawionym
rzemieniem. Do czasu. Przyszła i na mnie pora, i wymyśliłam dobry patent i niebanalne
towarzystwo smakowe: gulasz z jarmużu, selera, nerkowców i gruszki, z
aromatycznym pesto z przewagą bazylii tajskiej.
Najpierw
przygotowałam pesto (nada się również do kolejnych potraw, przewidzianych za
kilka dni). Pęczek zwykłej bazylii, pęczek bazylii tajskiej, pęczek kolendry,
sporą przygarść rukoli, garść nerkowców, płaską łyżeczkę soli i dwie łyżki
oleju z orzechów włoskich zmiksowałam na chropowatą masę. Przełożona do
szczelnego słoika i przed zakręceniem skropiona olejem wytrzyma w lodówce do
tygodnia.
Sześć sporych
gałązek jarmużu dokładnie opłukałam i osuszyłam ściereczką. Oderwałam z nich
same „falbanki”, bez łodyg i grubych włókien. Jeden nieduży seler umyłam,
obrałam i pokroiłam w półcentymetrową kostkę. W woku rozgrzałam łyżkę oleju
kokosowego i wrzuciłam porwaną na małe kawałeczki zieleninę oraz seler. Patelnię
przykryłam pokrywką. Dusiłam, od czasu do czasu mieszając, pięć minut, po czym
dołożyłam garść nerkowców. Dodałam przyprawy: łyżeczkę soli, płaską łyżeczkę
kuminu, szczyptę mielonego ziela angielskiego, pół łyżeczki mielonej ostrej
papryki, pół łyżeczki mielonej kolendry. Trzymałam na ogniu kolejne 3-5 minut
(do momentu, aż seler zrobił się dość miękki).
W międzyczasie pokroiłam w
kostkę dwie jędrne gruszki konferencje, pozbawione gniazd nasiennych, ale ze
skórką. Wrzuciłam do woka. Zamieszałam i trzymałam jeszcze na ogniu, bez
przykrycia, około dwóch minut. Tuż przed podaniem dodałam do gulaszu dwie łyżki
pesto, wymieszałam i wyłożyłam na talerze.
Ściągawka, czyli
potrzebne składniki
Na pesto:
Pęczek zwykłej bazylii, pęczek bazylii tajskiej (lub dwa,
jeśli ktoś lubi intensywnie anyżowy tajski smak), pęczek kolendry, duża garść
rukoli, garść nerkowców, dwie łyżki oleju z orzechów włoskich, sól
Na gulasz:
Sześć gałązek jarmużu, jeden nieduży seler, łyżka oleju
kokosowego, garść nerkowców, dwie jędrne gruszki konferencje, sól, płaska
łyżeczka kuminu, szczypta mielonego ziela angielskiego, pół łyżeczki mielonej
ostrej papryki, pół łyżeczki mielonych ziaren kolendry
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz