Upał taki, że
mój kocur ma ochotę wyskoczyć ze skóry. W ogrodzie u sąsiadów cała rodzina
siedzi w dmuchanym basenie. Ptaki ucichły, chowają się pod spieczonymi liśćmi
lipy, bzu i sumaka. Pachnie rozgrzanym kamieniem, powietrze jest popieliste,
sypkie, piekące.
W takie dni
trzeba pić. Już wczesnym rankiem naszykowałam kilka dzbanków z domowymi "wodami smakowymi"
.
Pokroiłam
jednego ogórka, wymieszałam ze świeżą miętą, dodałam kilka plastrów limonki,
zalałam wodą. Schłodziłam.
Pokroiłam w
plasterki jedno mango, wymieszałam ze świeżą bazylią tajską, zalałam wodą.
Schłodziłam.
Wyciągnęłam
buteleczkę syropu koniczynowego, odlałam pól szklanki, dodałam pokrojony w
kostkę upieczony, a następnie zamrożony rabarbar, zalałam wodą. Schłodziłam.
Zamroziłam dwie
garści czarnych porzeczek, wyciągnęłam z zamrażarki, zalałam wodą, dodałam
świeże liście melisy. Schłodziłam.
Schłodziłam…
w tym słowie kryje się cień, ulga, odpoczynek.
Mrożone owoce, na przykład różnokolorowe
porzeczki, maliny, drylowane czereśnie czy wiśnie, świetnie spisują się zamiast
tradycyjnych kostek lodu.
Można też zrobić lemoniadę wytrawną – z zamrożonymi
pomidorkami koktajlowymi, plastrami ogórka i cytryny, łyżeczką soli morskiej,
liśćmi bazylii i tymianku cytrynowego. Taka lemoniada nie dość, że chłodzi, to
nieźle uzupełnia wypocone mikroelementy.
Z takimi pysznościami każdy upał da się przeżyć:)
OdpowiedzUsuńNo, na szczęście nic nie trwa wiecznie, upały również ;)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńNie wszystkie napoje miałam okazję próbować, ale w tym roku przypuszczam że upały też do nas dotrą, to będzie okazja przetestować. Póki co to zakup wentylatora planuję. Na https://interblue.pl/wentylatory-biurkowe-i-podlogowe,c,161/ zastanawiam się który wybrać. Jakie jest wasze zdanie?
OdpowiedzUsuń